Jeśli chcesz uzyskać pełny obraz swojej sytuacji, stawiając tarota, wystarczy, że zadasz kartom sześć pytań. Jakich konkretnie?
Przygotowaliśmy dla ciebie sześć pytań, które warto zadać kartom, gdy napotykamy w naszym życiu wątpliwości. Co więcej, uzupełniliśmy je o przykłady, żeby łatwiej było ci zrozumieć zasadę działania tego układu. Oczywiście, to tylko przykład, a wróżka online w przypadku poważniejszych pytań jest jak najbardziej wskazana.
Pytanie pierwsze, jak wygląda moja aktualna sytuacja?
Załóżmy, że karta, którą wyciągnęłaś to Sąd Ostateczny. Co to oznacza? Przede wszystkim niepewność. W twoim życiu panuje teraz burzliwy okres, a ty sama nie jesteś pewna, w którą stronę powinnaś się zwrócić.
Pytanie drugie, czego tak właściwie chcę?
Załóżmy, że karta, którą wyciągnęłaś to Sprawiedliwość. Oznacza to, że to, co najbardziej ci teraz potrzebne to wyrównanie rachunków i otrzymanie sprawiedliwości. Być może masz wrażenie, że zostałaś skrzywdzona i oczekujesz rekompensaty.
Pytanie trzecie, czego się boję?
Załóżmy, że karta, którą wyciągnęłaś to Gwiazda. Oznacza to, że boisz się tego, co przyniesie przyszłość i żyjesz w nieustannym niepokoju.
Pytanie czwarte, co mi pomaga?
Załóżmy, że karta, którą wyciągnęłaś to Słońce. Zwiastuje ona szczęśliwy okres. Nawet jeśli teraz jeszcze czujesz się niepewna i nieszczęśliwa, nie martw się, wkrótce to się zmieni.
Pytanie piąte, czego powinnam się wystrzegać?
Załóżmy, że karta, którą wyciągnęłaś to Mag. Oznacza to, że tarot chce cię ostrzec przed osobą w twoim otoczeniu (albo sytuacją), której intencje nie do końca są jasne. Ktoś lub coś najprawdopodobniej cię zwodzi, ale uwaga – to możesz być ty sama! Więc zastanów się, czy przez przypadek nie żyjesz w iluzji i nie oszukujesz samej siebie, a dopiero potem przyjrzyj się swojemu otoczeniu.
Pytanie szóste, jak sytuacja się rozwiąże?
Załóżmy, że karta, którą wyciągnęłaś to Siła. To karta odwagi i wiary we własne siły, która zwiastuje sukces. Ale uwaga – jeśli nie czujesz się silna, tarot sugeruje, że żeby dostać to, czego chcesz, musisz się w końcu zmobilizować i zawalczyć o swoje.